• Autostopem na Trolltungę

    Autostopem na Trolltungę
    Hardangervidda, Norwegia, lipiec 2019

    W tym tygodniu postanowiłem odskoczyć trochę od zimowych klimatów. Cofnijmy się w czasie do momentu jeszcze przed wybuchem wojny i przed wybuchem pandemii – do lata 2019. To wtedy, wraz z Basią, postanowiliśmy któregoś weekendu wybrać się na Trolltungę. Poniżej zamieszczam relację z tego wyjazdu, napisaną jeszcze w sierpniu 2019 roku…

    (więcej…)
  • Tour du Mont Blanc – praktyczne wskazówki

    Tour du Mont Blanc – praktyczne wskazówki
    Francja, włochy i Szwajcaria, sierpień 2020

    Ostatnio opublikowałam relację z przejścia Tour du Mont Blanc ze swojej perspektywy, opisując przebieg każdego dnia trekkingu. Jednak sama relacja to za mało, żeby zaplanować własny wypad na TMB. Dlatego w niniejszym wpisie przedstawiam szereg spostrzeżeń i wskazówek, które mogą okazać się przydatne dla osób planujących własne przejście wokół tego pięknego masywu!

    (więcej…)
  • Rejs przez parki Kornati i Telašćica

    Rejs przez parki Kornati i Telašćica
    Zadar, Chorwacja, sierpień 2022

    Odwlekałem decyzję o wykupieniu miejsc na jeden z tych rejsów. Może niesłusznie. Podchodzimy do trzeciego z kolei stanowiska z pewną nadzieją. Pytamy, czy zmieszczą się jutro jeszcze trzy dodatkowe osoby na statku. Przy poprzednich stanowiskach słyszeliśmy, że na jutro to już nie ma opcji. Na szczęście, w tym przypadku opcja się znajduje.

    (więcej…)
  • Kilka dni w Zadarze

    Kilka dni w Zadarze
    Zadar, Chorwacja, sierpień 2022

    Na tych kilkudniowych wczasach poczułem się młodo. Może dlatego, że ostatni raz w Chorwacji byłem dobrych kilka lat temu? Może dlatego, że mogłem poleżeć na plaży i się chwilę zrelaksować? A może dlatego, że już drugiego dnia dostaliśmy szlaban na klimatyzator? Cóż, trudno powiedzieć.

    (więcej…)
  • Podsumowanie wypadu do Austrii

    Podsumowanie wypadu do Austrii
    Wschodni Tyrol, Austria, sierpień 2022

    Opublikowałem już serię wpisów o miejscach, które widzieliśmy z Basią w Austrii w tegoroczne wakacje. Teraz pora na krótkie podsumowanie. 

    Z kraju wyjeżdżamy 10 sierpnia, chyba koło godziny 9 rano. Wakacje zaczynają się od 850-kilometrowej przejażdżki z Dolnego Śląska do Wschodniego Tyrolu w rytmach deadmau5’a (nostalgicznie), Kraftwerk (tematycznie, jadąc Autobahnem), Gorillaz (nastrojowo) i paru innych artystów. Jakoś trzeba przepędzić ten czas, ale poza wzmianką o muzyce której słuchamy, nic szczególnie interesującego nie ma sensu tu dodawać.

    (więcej…)
  • Via ferrata Pirknerklamm

    Via ferrata Pirknerklamm
    Alpy Gailtalskie, Austria, sierpień 2022

    Poranek jest naprawdę ładny i zapowiada się na gorący dzień. Przepakowujemy jedzenie i ubrania, zwijamy ciągle jeszcze wilgotny od rosy namiot i upychamy pozostałe rzeczy do samochodu. Następnie idziemy wymeldować się z kempingu Seewiese. Po opłaceniu noclegów, decydujemy się zajść do kempingowej knajpy. Bierzemy po croissancie na drugie śniadanie, ja zamawiam też do niego espresso. Rozsiadamy się przed budynkiem kafejki i podziwiamy pejzaż z namiotami, jeziorem i górami w oddali. Tak zaczyna się ostatni dzień naszego wypadu do Austrii.

    (więcej…)
  • Glödis, czyli nasz pierwszy trzytysięcznik

    Glödis, czyli nasz pierwszy trzytysięcznik
    Wysokie Taury, Austria, sierpień 2022

    Tego dnia wstajemy wyjątkowo wcześnie – nieco po szóstej. Na kempingu Seewiese cisza i spokój. W oddali poranna mgiełka podnosi się znad jeziora Tristachersee. Pogoda zapowiada się świetnie. Dobrze się składa. Właśnie dziś zamierzamy zdobyć Glödis – trzytysięcznik (dokładnie: 3206 m n.p.m.), przypominający Matternhorn, ale położony gdzieś w grupie Schobergruppe, łączącej austriacki Tyrol z Karyntią. Zapowiada się na najdłuższą i najbardziej wymagającą wyprawę tego wyjazdu, ale to nic. Idziemy na pierwszy w życiu trzytysięcznik. Odrobina wysiłku przecież nas do tego nie zniechęci.

    (więcej…)
  • Wejście na Seekofel

    Wejście na Seekofel
    Dolomity Lienzkie, Austria, sierpień 2022

    Trzeci poranek podczas pobytu we wschodnim Tyrolu zastaje nas na polu namiotowym Seewiese. Wychodzimy z namiotu i przez chwilę przyglądamy się mgle, podnoszącej się znad jeziora Tristachersee. Tak, przeniesienie się tu z kempingu Falken w Lienz było dobrą decyzją – myślę sobie, wpatrując się w to przelotne zjawisko nad taflą wody. Zamiast odgłosów budowy – blada cisza. Zamiast przyczep kempingowych – luźno rozrzucone namioty. A do tego ten widok na góry w oddali…

    (więcej…)
  • Spacer pod lodowiec Schlatenkees

    Spacer pod lodowiec Schlatenkees
    Wysokie Taury, Austria, sierpień 2022

    Zaczyna się nasz pierwszy dzień w austriackim Tyrolu. Około godziny siódmej rano budzą nas dźwięki budowy toczącej się obok kempingu Falken w Lienz, na którym się zatrzymaliśmy. Z jednej strony to dobrze, bo wstajemy dosyć wcześnie. Z drugiej – wolałbym się budzić przy dźwiękach budzika, nie przy warkocie jeżdżącej kopary i wśród krzyków austriackich budowlańców.

    (więcej…)